Jak się miał agile w 2016?

Mniej więcej tydzień temu ukazał się kolejny raport z serii State of Agile będący wynikiem ogólnoświatowej ankiety przeprowadzanej przez VersionOne. Wyniki za rok 2016 nie zawierają spektakularnych niespodzianek czy poważnych zmian. Można raczej mówić o umacnianiu się pewnych trendów lub wycofywaniu się firm z niektórych pomysłów. Poniżej tradycyjnie garść informacji, które wydały nam się najbardziej interesujące.

  • Rozkład danych demograficznych nie dziwi – zwinne metody sa coraz powszechniej stosowane na świecie i udział USA w tym torcie nie jest już tak dominujący. Dodatkowo z roku na rok rośnie liczba dużych organizacji (powyżej 1000 osób) oraz organizacji nie związanych z wytwarzaniem oprogramowania, które zaprzyjaźniają się z agilem.
  • Ciekawym trendem jest aż 71% respondentów przyznających się do wprowadzania lub właśnie przeprowadzania inicjatyw DevOpsowych. Ciekawym o tyle, że w zeszłym roku głoszono już, że znany nam DevOps is Dead, więc chyba mamy dość duże grono firm z obszaru Late Majority i Laggards, które przespały dobre kilka lat temu ruch DevOpsowy. Trudno mi bowiem uwierzyć, że aż tak duży procent firm mówi o DevOpsach jako o kulturze zarządzania bezpieczeństwem czy kosztami utrzymania (patrz artykuł linkowany wyżej).
  • Z technik/metod używanych przez zespoły na uwagę zasługuje dalszy wzrost popularności Kanbana. W 2014 używało go 31%, w 2015 38%, a w zeszłym roku już 50% ankietowanych. Cieszy również, że aż o 9% (do 83%) wzrosła również organizacji stosujących regularne retrospektwy – mam nadzieję, że oznacza to faktyczne usprawnienia i refleksje nad swoją pracą. Najwyższy wzrost (o 21% – do 90%) zanotowały iteracyjne planowania, co moim zdaniem oznacza, że zespoły doceniają regularny rytm pracy i krótkie interwały, które pozwalają lepiej się zorganizować. W odpowiedziach pojawiły się również nowe praktyki – tworzenie roadmap i zwinne planowanie portfolia projektów, co może być właśnie dowodem na coraz większy udział w agile’u dużych firm,, które nadal potrzebują narzędzi do „ogarniania całości.”
  • Coraz bardziej natomiast niepokoją odpowiedzi na pytanie, co sprawia, że projekty prowadzone zwinnie kończą się porażką. W zeszłym roku ubolewałam, ze brak doświadczenia został zdetronizowany przez kulturę organizacji, stojącą w sprzeczności z wartościami agile (aż 46% odpowiedzi). W tym roku ze zgrozą donoszę, że kultura organizacji umocniła się na prowadzeniu dochodząc do 63%. Brak wsparcia menadżerów również wzrósł o 8% –  do 45%. Co to oznacza? Jak na mój gust mamy coraz wyraźniej do czynienia z sytuacją, gdy firmy adaptują agile, żeby być w zgodzie z trendami, ale nie idzie za tym zupełnie zmiana właśnie kultury organizacji, zmiana sposobu myślenia od samej góry patrząc, czy głębsze zrozumienie idei stojących za zwinnymi metodami pracy.
  • Ok, mamy jeden efektowny spadek w skalowaniu – Scrum of Scrums spadł z 72% na 28%, podczas gdy SAFe utrzymuje niezmiennie na poziomie 27 – 28 %. Jak na mój gust potwierdza to tezę, że żadne skalowanie nie uda się, jeśli mamy problem z podstawami. Z kolei, jeśli mamy dobrze opanowane podstawy i zaadaptowaliśmy kulturę firmy do nowych metod pracy, to potrafimy działać zwinnie bez skalowania i sztucznie narzucanych zasad. A jeśli jesteśmy przy skalowaniu, to bardzo ciekawie wyglądają odpowiedzi na temat czynników, które warunkują jego powodzenie. Udział wewnętrznych coachów wzrósł o 17% do 52%, a opieka „góry” o 11% do 48%. Czyli o ile organizacje próbują samodzielnie wchodzić w agile, o tyle przy większej liczbie pracowników i projektów/produktów trudno im obejść się bez pomocy doświadczonych coachów.
  • No i na koniec, w tym roku Jira wreszcie zdetronizowała starego, poczciwego Excela. Wkroczyliśmy w XXI wiek i użycie tego drugiego spadło o 14 %, podczas gdy liczba użytkowników Jiry wzrosła do 53%.

 

Ta strona używa Cookies, korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie ciasteczek zgodnie z ustawieniami przeglądarki. Nasza Polityka Prywatności
Akceptuję, bo lubię Was czytać.
x