„Strategize” Romana Pichlera – strategia i roadmapa produktowa w pigułce

Roman Pichler przez wielu kojarzony jest z udaną książką „Agile Product Management with Scrum”, która idealnie pokrywa temat roli Product Ownera i w zwięzły sposób podpowiada jak realizować działania związane z Backlogiem Produktu, współpracą z zespołem i interesariuszami. Przynajmniej dla mnie ta książka jest lekturą obowiązkową, jedną z kilku, które automatycznie polecam, gdy ktoś mnie pyta jakie książki związane z agile należy przeczytać na początku swojej przygody z tym podejściem. W moje ręce wpadła ostatnio książka „Strategize. Product Strategy and Product Roadmap Practices for the Digital Age” tego samego autora i w podobnie kompletny, a jednocześnie zwięzły sposób Roman wyczerpuje temat strategii produktu, budowania jego roadmapy i całego aspektu pracy koncepcyjnej Właściciela Produktu. Czyli opisuje wszystko to, co się dzieje, zanim PO przyniesie swój pomysł na kolejny Refinement Backloga czy  Planowanie Sprintu.

Książka „Strategize” składa się z dwóch wyraźnie wyróżnionych części – pierwsza z nich skupia się na praktykach związanych z budowaniem strategii produktu. Autor definiuje podstawowe pojęcia w tym obszarze i na prosto opisanych przykładach pokazuje, czym jest m.in. value proposition, jak wybrać segment, do którego nasz produkt jest kierowany i jak można dobrze pomierzyć rezultaty funkcjonowania produktu. Część druga książki skupia się na praktykach budowania roadmapy (mapy drogowej) – Roman opisuje kilka rodzajów roadmap, przepracowuje dla czytelnika różne możliwe horyzonty czasowe ich budowy i podpowiada jego zdaniem optymalną częstotliwość ich aktualizacji.



Wszystkie praktyki wzbogacone są o proste do zrozumienia przykłady (przy wielu Roman wprost zaznacza, że są związane z jego praktyką jako konsultanta, a inne pochodzą z powszechnie znanych przypadków produktów, takich jak choćby rozwój Iphone). Książka pełna jest też diagramów i schematów (jest ich w sumie 50), które w obrazowy sposób podsumowują dane zagadnienie i ułatwiają odbiór czytelnikom. Są też świetną podpowiedzią, jak można wizualizować jakieś koncepcje np. zależności między między wizją, strategią, roadmapą i backlogiem dla tych czytelników, którzy potem będą potrzebowali wytłumaczyć to innym (np. trenerzy, Agile Coache, Scrum Masterzy).

Przytoczę w tej recenzji książki kilka praktyk albo koncepcji, które są przedstawieniem wartości dla czytelnika, niemniej polecam zapoznać się z nią w całości.

Różne rodzaje strategii produktowej w zależności od innowacyjności produktu

Autor książki adaptuje koncepcję macierzy „świeżości” rynku i produktu. Każdą innowację można sklasyfikować w dwóch wymiarach – jak nowy/świeży jest dany rynek, na którym daną innowację wprowadzamy i jak nowy/świeży jest produkt, w którym daną innowację wprowadzamy. Na bazie takiego schematu rozróżnić można trzy różne typy innowacji – jeśli produkt i rynek są już ustabilizowane, innowacja w nich będzie niedużym przyrostem wartości (innowacja inkrementalna). Na nowym rynku i w nowym produkcie innowacja będzie rewolucyjna/przełomowa, a pomiędzy typami skrajnościami będziemy mieli do czynienia z innowacjami ewolucyjnymi. Podoba mi się to rozgraniczenie, bo zwraca uwagę na to, że praca Product Ownera w różnego rodzaju produktach będzie miała inny poziom ambicji. PO odpowiedzialny za bardzo ustabilizowany produkt (np. system odpowiedzialny za HR czy finanse w dużej firmie) pewnie będzie wprowadzał o wiele spokojniejsze zmiany w porównaniu do Właścicieli Produktów w obszarze aplikacji mobilnych, czy robotyzacji procesów. Z tego rozróżnienia autor książki wywodzi dalej szereg podpowiedzi co do sposobu postępowania w zależności od rozpoznania, w jakiej sytuacji dany produkt się znajduje – czy PO musi optymalizować istniejący już produkt na ustabilizowanym rynku, czy też jest zmuszony do kreowania nowego produktu i rynku jako takiego. Różne ścieżki postępowania związane są w takiej sytuacji z różnym poziomem ryzyka wprowadzania zmian, potrzeby zastosowania różnych technologii, różnic w możliwościach walidacji założeń produktowych, czy możliwości prognozowania wyniku finansowego  danej innowacji (przy niedużych zmianach ewolucyjnych jest to możliwe, przy wprowadzaniu nowego produktu na nowy rynek w zasadzie niemożliwe).

Jak używać Product Vision Board?

Product Vision Board jest dla mnie dosyć standardowym narzędziem, za pomocą którego można opisać wizję produktu, scharakteryzować cechy jego otoczenia rynkowego (i przy wykorzystaniu narzędzia rozszerzonego – również model biznesowy). Mimo, że narzędzie już znałem i stosowałem, Roman Pichler przedstawił mi je ponownie w bardzo ustrukturyzowany sposób, wyjaśniając po kolei jakie elementy warto zawrzeć w poszczególnych obszarach tej tablicy.

Eliminuj cechy produktu!

Bardzo odświeżąjącą strategią produktową, przytoczoną przez autora książki, jest uproszczenie produktu, jego analiza pod kątem cech, które można z niego usunąć, jako przeciwieństwo popularnego wyścigu na kolejne funkcje (features), jakie konkurenci toczą między sobą („nasz produkt ma wszystkie funkcje konkurentów i jeszcze 5 dodatkowych unikalnych”). Roman zachęca do analizy tego, jakie funkcje da się z produktu usunąć, by nadal spełniał ważne potrzeby klienta, ale był prostszy (w produkcji, zrozumieniu, reklamowaniu). Przywołany jest przykład pierwszego modelu Iphone’a, który nie miał wielu funkcji swoich konkurentów, ale za to wyraźnie wyróżniał się unikalnymi cechami, za które jego klienci go pokochali, wybaczając mu mniej dla nich istotne braki.

Dwa rodzaje roadmapy produktowej

Autor książki bardzo sprawnie charakteryzuje różne możliwe podejścia do budowania mapy drogowej rozwoju produktu. Rozróżnia roadmapę „feature-based” (skupionej na funkcjach produktu) i „goal-oriented” (skupionej na celach do osiągnięcia w produkcie).  Nie określa, czy którakolwiek z nich jest lepsza, ale zwraca uwagę na zagrożenia ich stosowania w niewłaściwy sposób – przestrzega przed traktowaniem ich jako ścisłego planu z obietnicami terminów. Podpowiada też, że konkretny rodzaj roadmapy (i horyzont czasowy – ile kwartałów w przód taka roadmapa zawiera) może zależeć od tego, czy produkt i rynek są ustabilizowane. Dojrzały produkt na stabilnym rynku może mieć postać roadmapy skupionej na funkcjach produktu, rozpisanych nawet ponad rok do przodu. Młody produkt na dynamicznym rynku powinien raczej wybrać roadmapę skupioną na celach, z horyzontem czasowym półrocznym do najwyżej roku, z comiesięczną rewizją i aktualizacją zawartości. Roman Pichler przestrzega też, by roadmapa nie zawierała zbyt szczegółowych informacji – Product Owner powinien na niej świadomie zamieszczać dość ogólne informacje, by nie zmusić się do nadmiernej pracy związanej z jej aktualizacji przy każdej okazji, gdy pojawiają się zmiany rynkowe. Podkreśla też, że roadmapa jest narzędziem strategicznym, pokazującym rozwój produktu w kolejnych wdrożeniach, gdzie dla porównania Product Backlog jest narzędziem taktycznym, zawierającym szczegóły dojścia i realizacji strategii produktowej w kolejnych, najbliższych sprintach.

Wisienką na torcie całej książki jest jednostronicowy epilog, w której autor przytacza powtarzające się w jego stronę zarzuty o to, że narzędzia pracy przez niego proponowane są trudne do użycia przez typowego Product Ownera, który w wielu organizacjach sprowadza się do osoby odpowiadającej za układanie pracy wytwórczej wybranego zespołu scrumowego, bez wpływu na strategię i długofalowe plany produktowe. Roman zachęca do tego, by podejmować odważne małe kroki w stronę ideału, który promuje. Z perspektywy kierownictwa organizacji może to oznaczać wzmacnianie roli Właścicieli Produktu, a z perspektywy pojedynczego PO – „wywalczanie” sobie odważnie w organizacji uprawnień i zaufania do swojej pracy.

Zdecydowanie polecam „Strategize” przynajmniej tym, którzy należą do którejś z poniższych grup:

  • Zajęty swoimi obowiązkami Product Owner doceni jej zwięzłość (171 stron) i jednoznacznie wyróżnione części, po które można sięgać osobno i czerpać z nich wartość;
  • Scrum Master czy Agile Coach pozna przekonujące przykłady i proste schematy, którymi można te pojęcia tłumaczyć kolejnym osobom, które książki nie przeczytały;
  • Każdy kto myśli w przyszłości o roli Product Ownera dostanie podstawową pigułkę obowiązków tej roli na warstwie strategicznej i szereg podpowiedzi kolejnych wartych przeczytania materiałów i książek, które poszerzają tematykę.
  • Liderzy organizacji (top management, przełożeni Product Ownerów) mogą zobaczyć, jakimi narzędziami powinni posługiwać się zarządzający produktem w organizacji i wziąć sobie do serca sygnały o potrzebie wzmocnienia decyzyjności Właścicieli Produktu.

Posłuchaj też #058 odcinek podcastu Porządny Agile. Roadmapy w agile.

Ta strona używa Cookies, korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie ciasteczek zgodnie z ustawieniami przeglądarki. Nasza Polityka Prywatności
Akceptuję, bo lubię Was czytać.
x